To jest moja praca (i) Lubię to!

Klikanie w “Lubię to” jest ok, póki nie klikasz w “Lubię to” przy poście o śmierci…- social media są co najmniej dziwne. Nie zmienia to faktu, że ich moc oddziaływania dzień w dzień wydaje się większa od siły mediów tradycyjnych…

<a href="http://www.kongres-mobilny.pl"></a>

FP20: Jak to jest być copywriterem w Lubię to? (kilka słów o najciekawszych dla Ciebie projektach)

Karolina Skraba: Jak to jest? Lubię to, że tworzymy kampanie inspirowane naturą mediów społecznościowych. Działamy w dynamicznym, zmieniającym się środowisku. Dlatego musimy myśleć innowacyjnie. Szukać w komunikacji marki ciekawych zastosowań dla nowych platform, trendów online.

Po drugie lubię to, że pracujemy dla dużych, fajnych klientów - m.in. H&M, NIVEA, HBO, (obecnie 10) marek z portfolio Kompanii Piwowarskiej - którzy oczekują od nas, że będziemy w awangardzie. Projektujemy głównie kampanie social media i digital, ale np. dla Virgin Mobile Polska jesteśmy wiodącą agencją kreatywną.

Więc z połączenia jednego i drugiego powstało w agencji wiele fajnych projektów. Takich, jak pierwsza aktywacja marki na Instagramie w Polsce - H&M Bike Spotters, zintegrowana akcja Follow the Snake dla Virgin Mobile, mobilna gra Strzel z palca dla Media Markt czy (ostatnio) wysokojakościowa kampania video na Facebooku dla H&M Sport.

Jesteśmy teraz częścią grupy Dentsu Aegis Network Polska. Dla Lubię to - linked by Isobar otwiera to możliwość bliskiej współpracy z innymi spółkami grupy i tworzenia kampanii zintegrowanych Agencja od 3 lat rozwija się z prędkością światła i właśnie poszukuje nowych copywriterów do działu kreacji. Pracy jest dużo, ale ciekawych wyzwań też jest dużo. Polecam ;)

FP20: Ludzie, którzy kochają swoją pracę są … najlepsi! - lubimy to! Na Kongresie Mobilnym będziesz opowiadać o Waszej akcji z H&M i wykorzystaniem Snapchata. Komentując akcję w mediach branżowych mówiłaś, że wybór tej właśnie platformy dla całej akcji wydawał się Wam się naturalny. Czy Wasz klient nie bał się zaryzykować?

Karolina Skraba: Podjęliśmy to ryzyko wspólnie. W tamtym czasie (i nadal tak jest), nie mieliśmy dokładnych danych na temat liczby użytkowników Snapchata w Polsce. KPI dla akcji estymowaliśmy raczej intuicyjnie, jakkolwiek by to nie brzmiało. Ludzie ze strony klienta, tak samo jak ze strony agencji, widzieli

w swoim otoczeniu i tym się kierowaliśmy. Efemeryczny charakter komunikacji snapchatowej pasował nam do klimatu Boiler Room. Te wydarzenia pojawiają się w nietypowych miejscach, zaaranżowanych na przestrzeń klubową, są przeznaczone dla ograniczonej grupy zaproszonych, wywołują ekscytację i znikają. Jak snapy. To bardzo fajnie, jeśli w takich okolicznościach klient zaufa agencji. Jesteśmy wdzięczni H&M, że takim zaufaniem nas obdarzył. Przy takim podejściu powstają najfajniejsze projekty.

FP20: Czy w ciągu ostatnich tygodni testowałaś aplikację mobilną, która Cię oczarowała? Jaka i co Cię w niej zachwyciło.

Karolina Skraba: Fyuse. Jest ładna i można nią robić ładny content. Służy do “przestrzennej fotografii”, czyli takich video-zdjęć w 3d. Czytałam wywiad z jej twórcą - podobno wpadł na ten pomysł jak zrozumiał, że video to zapis momentu w czasie, a nie ma jeszcze sposobu na zapisanie momentu w przestrzeni.

<div class="clearfix"></div> <span style="float: left; margin: 0 10px 40px; "> <data-image id="7266"></data-image></span>

O tym jak zaryzykować i odnieść sukces w rozmowie z prelegentem Kongresu Mobilnego - Karoliną Skarbą. Jej prelekcja “Dlaczego Snapchat to trudny grunt dla marketera (case study)” 15.04.2015 podczas pierwszego Kongresu Mobilnego na Stadionie Narodowym, sala A, godz. 11:20 - polecamy!