Pod złotym forintem, czyli jak zacząć sprzedaż na Węgrzech

__Co prawda szał zakupów online nie ogarnął jeszcze Węgier w stopniu porównywalnym z Polską, jednak ta ponad 9-milionowa populacja ma potencjał, którego nie można nie wykorzystać!
__

Węgierski i pozostałe języki z grupy ugrofińskiej uchodzą za najtrudniejsze do opanowania dla obywateli świata. Jednak my Polacy akurat nie powinniśmy się zniechęcać złą sławą węgierskiego. Nasz ojczysty język pokonał węgierski i dumnie dzierży pozycję lidera w piramidzie najtrudniejszych języków świata. Nie zrażajmy się zatem ilością spółgłosek oraz haczyków, ale znajdźmy dobrego tłumacza, sprawdźmy z okazji jakich świąt Węgrzy obdarowują się prezentami i do boju! Czas zawładnąć węgierskim e-commerce!

Żyzność po kryzysie###

Dowodem na to, że kryzys oddala się od Budapesztu może być choćby to, że na czołowe pozycje pierwszej strony wyszukiwania w Google powraca „kryzys węgierski” z początku XX wieku. W prognozach Komisji Europejskiej przeczytać można, że „wyniki węgierskiej gospodarki się poprawiają”, Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju mówi o pozytywnym zwrocie, a nastroje społeczne Węgrów powoli się stabilizują.

Także jeśli chodzi o e-commerce sytuacja wygląda coraz lepiej. Jak wynika z raportu ecommerce-europe.eu sprzedaż detaliczna online na Węgrzech wzrosła o 14% z 155 miliardów HUF w 2011 roku do 177 miliardów w roku 2012. W 2013 roku odnotowano rekordowy, bo ponad 20-procentowy wzrost zakupów online, a wedle opinii analityków to dopiero początek wielkich wzrostów!

Źródło: Világgazdaság za ENET Kft.

Istotne zmiany na węgierskim rynku e-commerce są następstwem nie tylko poprawy sytuacji gospodarczej, a także z wejścia lub choćby zamiaru wejścia na ten rynek światowych graczy takich jak Tesco, Media Markt czy Amazon. Jeśli idzie o udział ehandlu w całości handlu detalicznego, Węgry z odsetkiem poniżej 3% są nadal poniżej średniej europejskiej, która w 2012 roku wyniosła 8,8%. Stopniowo jednak znaczenie ehandlu w całym wolumenie sprzedaży detalicznej będzie wzrastać.
Powodem, dla którego mieszkańcy Węgier coraz śmielej poszukują wymarzonych produktów w sieci jest też zwiększenie zaufania do sprzedawców, nowe regulujące dotyczące sprzedaży w sieci oraz wzrost znaczenia instytucji doradczych i edukacyjnych, zajmujących się ochroną praw konsumenta.

Przyzwyczajenia zakupowe Węgrów###

Młodzi Węgrzy coraz chętniej kupują w sieci - trend typowo europejski. W grupie 18-49 lat odsetek deklarujących zakupy w sieci w 2012 roku wyniósł 74%, w 2013 roku już 76%. 
Zakupy on-line oczywiście nie byłyby możliwe bez szybkiego internetu i tu z pomocą przychodzi osławiony rząd Viktora Orbána. Grupa Deutsche Telekom będąca większościowym udziałowcem Magyar Telekom podpisała z węgierskim rządem umowę, na mocy której w 2018 roku ma powstać ogólnowęgierska sieć telekomunikacyjna, która zapewni usługi szerokopasmowego internetu dla wszystkich gospodarstw domowych w kraju.

Nie bez znaczenia dla wielkości sprzedaży online będzie również wejście na węgierski rynek chińskich gigantów takich jak Yiwubuy, który umożliwia węgierskim sprzedawcom kontakt bezpośredni z chińskimi hurtownikami, a tym samym wprowadzanie na węgierski rynek setek tysięcy produktów w bardzo atrakcyjnych cenach.

Warunki i tempo dokonywania zakupów świątecznych są na Węgrzech łudząco podobne do „zakupów po polsku” czy „po czesku”. Jak wynika z ubiegłorocznego sondażu zleconego przez Budapest Bank, Węgrzy zwiększyli wartość swoich przedświątecznych wydatków o 10000 HUF (około 130 zł). Deklarowali się również oszczędzać w miesiącach przedświątecznych, by pod koniec listopada i początkiem grudnia kupić prezenty w postaci ubrań (57%), kosmetyków i perfum (51%) oraz książek (49%). Przeprowadzająca badania nastrojów konsumenckich przed Bożym Narodzeniem GFK Hungária odnotowała, że w 2013 roku wzrósł odsetek mężczyzn, którzy deklarowali się obdarować swoje partnerki smartfonami.

Perspektywy###

Z raportu Ecommerce Europe wynika, że Węgry są w piątce wschodzących europejskich rynków ecommerce ze wzrostem na poziomie 35% w 2012 roku. Prężniej od węgierskiego rozwijają się wyłącznie rynki: turecki, grecki i ukraiński. Co więcej branża e-commerce dość sprawnie otrząsnęła się z kryzysu roku 2008, o czym świadczyć może m.in. rosnąca średnia wartość koszyka online oraz skłonność do wydawania większych kwot za jednym razem, która charakterystyczna jest dla zakupów w internecie.

źródło: http://www.paymentscardsandmobile.com/wp-content/uploads/2013/08/Europe-B2C-Ecommerce-Report-2013.pdf

Jó reggelt Magyarország! [Dzień dobry Węgry!]###

Początkowe etapy wprowadzania sklepu na rynek węgierski są identyczne jak w przypadku rozpoczęcia sprzedaży w innych krajach. Domena, tłumaczenia opisów i regulaminów, dostosowanie systemu informatycznego pod multiwalutowość, rejestracja VAT za granicą (szybko przekroczymy limit sprzedaży wysyłkowej dla Węgier, do wysokości którego można sprzedawać bez rejestracji VAT). 
 Kolejnymi krokami będą: otwarcie rachunku bankowego – konieczne dla realizacji płatności za pobraniem oraz podpisanie umowy z firmą kurierską. Polecam oczywiście podpisanie umowy bezpośrednio z firmą węgierską lub węgierskim przedstawicielstwem globalnej sieci oraz outsourcing logistyczny (transport przesyłek z Polski na Węgry). W praktyce takie rozwiązanie pozwala zaoszczędzić nawet po kilkanaście złotych na jednej paczce. Takie rozwiązanie pozwala na oferowanie Klientowi ostatecznemu opcji płatności za pobraniem bez znaczącego podniesienia kwoty transportu.

W ostatnim etapie wejścia na węgierski rynek koncentrujemy się na obsłudze Klienta i marketingu. Obsługa Klienta obowiązkowo musi opierać się o native speakers. Powodów jest kilka, m.in. łatwość w prowadzeniu korespondencji oraz bieżącej obsłudze Klienta. Analizy instytutów badawczych pokazują, że mimo deklarowanej znajomości języka obcego spora część europejskich konsumentów skłonna jest zrezygnować z zakupu, bo boi się nieścisłości językowych (nie wspominając o paraliżu, w jaki wprowadzony zostaje niejeden Konsument słysząc w słuchawce język angielski).

Węgierskojęzyczna obsługa pomaga w budowaniu wiarygodności sprzedawcy oraz ułatwia współpracę z węgierskimi podmiotami. Wbrew pozorom w bankach, portalach internetowych czy porównywarkach cen znacznie łatwiej jest „przebić się z ofertą” czy pozyskać znaczące informacje, jeśli od razu zaczyna się operować językiem węgierskim.

Zaufanie w węgierskim e-commerce ma zresztą generalnie spore znaczenie. Potwierdzeniem tego faktu niech będzie podział na węgierskim rynku online. W połowie 2013 roku w kraju aktywnych było około 3000 sklepów on-line, z czego zaledwie 300 najlepszych, generowało 90% całej sprzedaży online.

Ostatni etap wejścia na węgierski rynek to wprowadzenie w życie założeń marketingu oraz rejestracja w serwisach wspomagających sprzedaż (aukcyjne, ogłoszeniowe) oraz porównywarkach cenowych. Wśród węgierskich porównywarek szczególną uwagę należy poświęcić: arukereso.hu (41 miejsce wg alexa.com – 7.07.2014), argep.hu (38 miejsce) i olcso.hu (407 miejsce)

Dlaczego warto?###

Jak wynika z analiz GFK Hungária 20% kupujących on-line korzysta z zagranicznych sklepów internetowych. Powodami, dla których Węgrzy decydują się kupować za granicą są przede wszystkim: cena i szersza oferta sklepów zagranicznych w porównaniu do rodzimych. Dla Klientów istotne jest oczywiście bezpieczeństwo transakcji oraz odpowiednia obsługa. Z badań GFK Hungária wynika, że część konsumentów może rezygnować z zakupów u zagranicznego sprzedawcy za względu na niewystarczającą znajomość języka, w jakim prowadzony jest sklep. Węgierski rynek stanowi smaczny kąsek dla polskich przedsiębiorców także dlatego, że nie jest jeszcze przesycony. Wiele towarów dostępnych od kilku lat w Europie Zachodniej jeszcze się w tym kraju „nie przebiło”. A jeśli na ich prowadzeniu do tego kraju można zarobić... to dlaczego nie?

__Autor: Karolina Pietor, Specjalista ds. marketingu w firmie Nowe Kolory
__

Materiały źródłowe:

  1. http://www.ecommerce-europe.eu/news/2013/08/hungary-online-sales-rising-steadily

  2. http://www.vg.hu/vallalatok/kereskedelem/jobban-megbizunk-az-online-kereskedelemben-430579

  3. Világgazdaság za ENET Kft. za Ambasada Rzeczpospolitej Polskiej w Budapeszcie (kwiecień 2013)

  4. http://www.bbj.hu/economy/survey-more-spending-on-xmas-gifts-at-web-shops_73189

  5. http://www.paymentscardsandmobile.com/wp-content/uploads/2013/08/Europe-B2C-Ecommerce-Report-2013.pdf

  6. http://www.gfk.com/hu/news-and-events/press-room/press-releases/Lapok/Online-vasarlas-a-jo-arak-es-a-szelesebb-valasztek-miatt-nepszeruek-hazankban-a-kulfoldi-webshopok.aspx

Cześć!

Chcesz opublikować tekst? Odezwij się do nas
Karolina Michalak Relationship Manager
redakcja@ehandel.com.pl
+48 721 945 134
  • Infoguru Sp. z o.o. Sp. k.

    Wydawca

  • POLAND, Poznań, Truskawiecka 13

    Adres prawny

  • VAT ID 7811967834

    NIP